Archiwum kwiecień 2005, strona 1


kwi 16 2005 stara pupcia jestes
Komentarze: 0

"Raz sie zyje". Trza o tym pamietc. Moze by tak jeszcze raz sprobowac i na offense przejsc. Nie wiem jak do wtorku wytrwam i czy w ogole bedzie cos z tego. Ale z drugiej strony krazy mi mysl po glowie, zeby za wszelka cene sprobowac. Zycie sobie troche usrac, ale moze cos bedzie z tego. I tak jestem juz w beznadziejnej pozycji i na samym dnie. Nic nie ma juz do stracenie. M;usze w koncu zaczac zyc. Dlatego tez sprobuje przy nadazajacej sie okazji, zeby to raz na zasze zakonczyc badz rozpoaczac...

"Zadna kobieta nie zapuka do towich drzwi" to mi dzisiaj "stara pupcia" powiediala. Ona to znwousz od swojej mamy uslyszala. Bedac w akutalnym humorze mysle, ze cos w tym jest, poimo, ze bardzo wiele wyjatkow z zycia potrafie przywolac, ze tak nie jest. Ale w tym wlasnie wypadku wyglada na to. Tak jak moja ex, bede pewnie musial o to zawalczyc. Zawalczy o swoje...

alusio : :
kwi 14 2005 counter i link checker
Komentarze: 0

TODO:
Przypomnialo mi sie, ze musze sobie tutaj licznika sieknac, zeby wiedziec ile osobo tu przychodzi...

alusio : :
kwi 14 2005 szefu
Komentarze: 0

Nie spodziewalem sie tego, ale doszedlem w koncu do tego momentu, gdzie szefu mi kaze cos zrobic. Po jakims czasie wiadomo, ze zapomina co mowil, i kaze mi to co zrobilem na odwrot zrobic ;) Takie blede kolo, ze sam juz nie wie co dla niego dobre. Ale z drugiej strony daje mi to do myslenia, ze jak chce cos porzadnie zrobic i tak jak to chcialem, to musze sie z tym pospieszyc! Z drugiej strony jak caly czas musze poprawiac bledy moich poprzednikow... coz, wazne ze przynajmniej placi za te jego zachcianki ;)

alusio : :
kwi 09 2005 mariusz i nadja
Komentarze: 0

Najbadziej boje sie, ze zostane takim Mariuszem co ma juz 24 lata i dalej laski nie mam, tylko wywija pannami na imprezach. Takie tam polskie chopaki... Zobaczymy co czas przyniesie i pokaze...

alusio : :
kwi 09 2005 ciec
Komentarze: 0

Po raz kolejny wyszlo na jaw jaka ciapa ze mnie. Laska chciala ze mna do lozka pojsc, a niezauwazywszy jej sygnalow poszedlem sobie po prostu do domu ;) Takie zycie no. Ale nalezy mi sie!

Poza tym Nadja nie poczekala na mnie co w sumie na dobre wychodzi. Moze nawet lepiej bo przynajmniej bede mial pusta glowa i troche wiecej wolnosci. No na razie zaszyje sie w moim pokoju i odetne od ludzkosci/rzeczywistosci bo jak widac nie umiem sie za bardzo z ludzmi komunikowac. No zobaczymy ile w tego kosza wytrzymam grac. Tak cos czuje, ze skonczy sie to jakas jebana kontuzja i bede qrwa udupiony znowu na jakies 2 lata.

Jak w swoich przemysleniach zauwazylem, to w tym blogu pisze jak mi zle sie wiedziec, albo jak sie samotnie czuje. No i teraz tez jest taki moment. No bo w zasadzie nie mam z kim o tym pogadac i pozostaj mi jedynie ten jebany swiat wirtualny, w kotrym moge zapisac sobie swoje mysli. W sumie sam wybralem taki los zycia. Zastanawiam sie jedynie skad sie to bieze te moje nieudacznictwo i dlaczego nie umiem sie z ludzmi obchodzic. Moze za duzo tego komputera/telewizji.

Z drugiej strony moglbym sie do bylej zglosic, znaczy napisac jej mejla co czuje. Ale nie chce budzic w niej nadziei, bo z tego co odnosze wrazenie, to ona by chciala znwou.

A tu przychodzi mi jeszcze na mysle, jak wiekszosc kobiet z liceum wyrosly i zrobily sie z nich naprawde ladne kwiatuszki.

No niech mi te baby dalej sraja po glowie, to bede przynajmniej mial jakis pretekst, zeby gejem zostac.

alusio : :