Dzien sie konczy
Komentarze: 0
Dzien sie konczy i posumowujac był do dupy. Niewyspałem się jak zwykle. Nie mailem i wciaz nie mam na nic ochoty, glowa mnie strasznie boli i jeszcze ta afera z telefonem. Moze uda mi sie w koncu przejsc na Linuxa... moze wtedy bedzie mi komputer porzadnie dzialal. Tak to jest u inforamtykow.. kombinuje ile wlezie i nic im z teog nie wychodzi, tylko komputer coraz bardziej sie psuje... :(
Dodaj komentarz