swiat jest popierdolony! ale lubie robic niekotre rzeczy w moim zyciu na tym swiecie.
wlasnie slysze, ze znowu zapomnialem wlaczyc opcje shuffele w winampie, ale ze akurat leca fajne piosenki, to teraz tego nie zrobie. ale przepisze zaraz jeden przyklad zadania na bierzacego bungsblatta ;)
no ale wracajac do tego popierdoloneg swiata, to jest ten odwieczny problem, ze czlowiek chcialby cos robic, ale nie moze tego zrobic, bo musi inne rzeczy robic, zeby jakos zyc na swiecie. Musi robic, to co trzeba, a nie to co chce, albo powinnien. Chcialbym paru osobom na przyklad pomoc, poniewaz posiadam umiejetnosci, ktorych oni nie maja, a moglbym im znaczaco zycie ulatwic pomagajac im! Pozostaje mi nic tylko podzielic ten czas na wszystko i kurwa nic, te jeban NIC!
na szczescie jade w sobote do dziakow, to odpoczne od tej pierdolonego stresu. ze tez musza sie moje losy teraz kurwa warzyc. Zastanowie sie na pewno w pociagu jak to zrobie, ktore egzaminy bede pisac, a ktore nie, czy warto w ogole sobie to znowu osuwac, czy mam sie na smierc zajebac...
przy okazji wciaz posiadam haslo do statstyk odwiedzin mojej strony z liceum. nie posiadam hasla do samej strony. ale te cepy nie pofatygowali sie jeszcze nigdy o te haslo, wiec tez im go nie dam, ani nie wlacze opcji, zeby im wysylalo ne mejla statystki. no, ale wazne, ze mam te haselko, bo w tych statystykach sa bardzo ciekawe dane zapisywane, dzieku ktoremu udalo mi sie dotrzec do stron roznych (bylych) klas, gdzie sa podane dane, ktore nie powinny sobie tak o lezec w internecie. skorzystalem z tego i zrobilem kopie odpowiednich (kompromitujacych) danych...
no ide sie dalej jebac z ta informatyka