Archiwum 04 października 2005


paź 04 2005 Rachunek sumienia
Komentarze: 2

Nadszedl czas (miesiac) rozrachunkow, depresji kobiet itd. Narkotyzuje sie, zeby ten bol jakos na chwille zapomniec, 5 minut mi sie w glowie pokreci i podem dalej do nauki. Lecz zasadnicze pytanie pozostaje: Co dalej ? W takich chwilach chcialoby sie wiedziec, co przyniesie przyszlosc. Czlowiek sobie tez zdaje sprawe, ze szczescie sie tez kiedys konczy! Jak czlowiekowi za dobrze, to tez leni sie jak kot. Potem przychodza problemy. Ciekawe czy uda mi sie to jakos przezwycierzyc ... Nalogi tez robia swoje. Pytanie jest, co chce w zyciu robic i osiagnac. Dlugi czas czulem sie szczesliwy i jak wiekszosc przegranych przywodcow, nie zadbalem o przyszlosc istnienia krolestwa. Uda mi sie utrzymac to krolestwom, czy upadnie tak jak to Aleksandra Wielkiego ?! Przy okazji musze w koncu zobaczyc sobie tego filma "Aleksander" ...

jak glebokie jest dno ?
alusio : :