Kalendarz
pn |
wt |
sr |
cz |
pt |
so |
nd |
26 |
27 |
28 |
29 |
30 |
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
06 |
07 |
08 |
09 |
10 |
11 |
12 |
13 |
14 |
15 |
16 |
17 |
18 |
19 |
20 |
21 |
22 |
23 |
24 |
25 |
26 |
27 |
28
|
29 |
30 |
31 |
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
06 |
Archiwum 28 października 2005
No i kolejna noc minela, co sobie pomarzylem o kobietach, ktorych nikt nie bede mial, albo kotre byly/sa zbyt piekne, zebym do nich mogl po ludzku i jakos sensqwonie polubic. Jedna z tych ladnych kobiet mieszka teraz obok mnie, ale jej urdoa mnie tak oniesmiela, ze nie wiem w ogole co powiedziec, co sie normalnie w ogole nie zdarza. Cholera jasna. Nawet jak sie zmuszam to i tak nic z tego. Poza tym moja druga sasiadka okazuje sie byc bardzo sympatyczna i przesiedziala wlasnie u mnie pare godzin, kotre spedzilismy na milym plotkowaniu i gadaniu o pierdolach, ktorego wlasciwie nikogo nie interesuja!
Poza tym zdalem sobie sprawe, ze na prawde tak jest jak mi kiedys pewna krakowianka zwrocila uwage. Mianowicie, ze w rozmowach z kobietami, lubie juz wiedziec cos na przod. Znaczy sie, ze zadaje pytania, na kotre juz i tak znam odpowiedz. Poza tym czesto uzupelnialem moja kolezanke w dzisiejszych plotkach. W pewnym senise to troche zastanwiajace jest. Bo ja na prawde nic o niej nie wiedzialem, a jak sie potem okazywalo, przewidywalem co powie. Ostatnio zdarzylo mi sie tez pare raz normalnie przyszlosc przewidziec. Ale juz nie pamietam konkretnie sytuacji...
A przy okazji, to larsik u mnie zasnal i nie wiem co z nim teraz zrobic.. ;D zaraz go w jaja kopne i z pokoju wyrzuce ^^