Kalendarz
pn |
wt |
sr |
cz |
pt |
so |
nd |
28 |
29 |
30 |
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
06
|
07 |
08
|
09
|
10 |
11 |
12 |
13 |
14 |
15 |
16 |
17 |
18 |
19 |
20 |
21 |
22 |
23 |
24 |
25 |
26 |
27 |
28 |
29 |
30 |
31 |
01 |
Archiwum grudzień 2005, strona 1
Poza tym moje serce w strzepach juz jest, tylko cud moze jeszcze cos zmienic w tym roku... spokoj daje sobie juz z tymi dziewczynami i poswiece sie wyzszym celom. Bede sie ladnie uczyl i wymysle cos zajebistego na czym potem mega kasy zbije.. z drugiej strony to moja wina, ze nie dalem zandego znaku mojego porzadania... mam dosc tych kobiet na razie, pozostana mi tylko mile wspomnienia i marzenia
Jak wczoraj Ania powiedziala, ze jak cos sie juz w snie dzialo to nie musi juz w rzeczywistosci, przynajmniej ja tak to zapamietalem.
A przy okazji zauwazyc chcialem, ze kompletnie samotny jestem i nie jest mi z tym w tej chwili za dobrze. Z drugiej strony to najnormalniejsza rzecz na swiecie, ze ludzie sa samotni. Problem z tym jak kazda jednostka sobie z tym radzi... ja sobie teraz troche pomaze, a potem sie do roboty wezme :D i moze sie chwile nad soba pouzalam i potem dalej sobie pomaze...
No zawody dzisiaj byly. Bylo calkiem dobrze, dopoki sie nie przeliczylismy :P spokojnie moglibysmy 3 miejsce zajac, ale z naslabsza druzyna przegralismy, bo wydawalo nam sie, ze kompletne leszcze z nich sa
Poza tym z Larsikiem doszlismy do wniosku, ze najladniejsze sa studentki architektury i idealnie pasuja do zdesperowanych informatykow :-D
I Martusia, i Ania, i Nadja! studjuja architekture i sa to najlepsze, najciekawsze, najladniejsze dziewczyny jakie w zyciu spotkalem i widzialem...
Ja nie moge, caly czas o niej mysle. I wyobrazam sobie co bede robil na dzisiejszej imprezie. Ale na szczecie z doswiadczenia wiem, ze nic nie pojdzie tak jak sobie zaplanowalem albo wymyslilem. Juz sie nawet nie ludze i wiem, ze sie skonczy totalnym fiaskiem ;-P
Nie wiem czy sie powtarzam, ale pewnie to juz tutaj pisalem. Nigdy tego nie zapomnie jak powiedzialem jej pare werso z piosenki... a ona myslal, ze to dla niej komplement... :D