Kalendarz
pn |
wt |
sr |
cz |
pt |
so |
nd |
26 |
27 |
28 |
29 |
30 |
31 |
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
06 |
07 |
08 |
09 |
10 |
11 |
12 |
13 |
14 |
15 |
16 |
17
|
18
|
19 |
20 |
21 |
22 |
23 |
24 |
25 |
26 |
27 |
28 |
29 |
30 |
31 |
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
Archiwum styczeń 2006, strona 1
A wspominalem juz o tym, ze straszny lalus ze mnie ?? nie?? to mowie :D zreszta, nie trza mnie znac ani widziec, zeby wiadomo bylo, ze lalus ze mnie stary z doswiadczeniem :D
Martwilem sie, ze moge jakies glupstwo palnac, lub zrobic. I oczywiscie musialo sie to stac :((( pierodel to wszystko... ehhhh, jak to szlo... "nie umialem kochac w prost, znowu zakpil los"
cos czuje ze to wszystko jakos tak przygotowane jest, jakbym wiedzial co za chwile dalej bedzie... i wiem jak sie skonczy i pomimo tego daze dalej ta sama sciezka, nic nie robie, zeby zawalczyc... ciagle zapominam to o zyciu i ciagle musze to sobie przypominac
Odezwala sie. Bardzo sie ciesze, chodze bezmyslnie w roznych kierunkach zapominajac po co ide, siedze na skrzynce od coli, slucham mulacych piosenek i w ogole nie wiem co ze soba zrobic...
A mogloby byc tak fajnie, moglbym ja na smierc dzisiaj w nocy zasmyrac :D moglbym ja jutro na lotnisko zawiesc, w romantycznej scenerii pozegnac sie z nia. Bardzo chetnie zrobilbym jej pare zdjec w akcji jak gra w kosza, zeby nie musiala uzywac samowyzwalacza ... moglbym z nia do kina isc i w ogole tysiac innych rzeczy z nia robic ... ale nie, bo to zycie i w zyciu tak jest ... ze moglby byc fajnie, ale nie jest, bo ... moze trza sobie na to zasluzyc, albo na to zapracowac ... no cos w tym stylu