Komentarze: 0
Ale mnie Larsik przyjemnie zaskoczyl. Zaserwowal sobie i mi wypasna kolacyjke. Szczególnie mnie to ucieszylo, iż sam w tym dniu do tej kolacyjki nic nie jadłem. Potem sobie troche herbatki wypilismy i omuwilismy wstepne plany lamania hasel i hackowania serwerow ;)